Wyimaginowana rzeczywistość















Denerwuje nas wszystko. Zwłaszcza teraz, kiedy jest szaro, całymi dniami pada, wychodzimy z domu do pracy/ szkoły jest ciemno, wracamy, też jest ciemno. Wszyscy mamy katar i generalnie nic nam się nie chce. Przywiązujemy uwagę do tego co w naszym wyobrażeniu jest istotne czyt. sława, imprezy, grubość portfela. I nie możemy temu zaprzeczyć, ja również, bo często sprawy bardziej istotne jak zdrowie, rodzina, przyjaciele, czy nauka odkładamy gdzieś daleko, bo to są sprawy na porządku dziennym, więc nie zwracamy na nie uwagi. Później po paru latach takiego pędu próbujemy się domyśleć gdzie jesteśmy i co poszło nie tak .. Jesień nie sprzyja pozytywnemu myśleniu i jestem tego najlepszym przykładem ☺A to nie pomaga ludziom z takimi przypadłościami, jakie mam ja i ok. 1/4 społeczeństwa na świecie. Nerwicę koi pozytywne myślenie i docenianie małych rzeczy, z resztą wiele różnych dolegliwości możemy uspokoić w ten sposób. Pytając ostatnio na snapie o czym chcecie posta, dostałam odpowiedź, abym napisała co doprowadziło do mojej choroby. Utrata bliskiej mi osoby, gdy byłam młodsza, bo z wiekiem uświadomiłam sobie, że cały czas mi czegoś brakuje do szczęścia. Wiele osób tak ma. Jesteśmy szczęśliwi, ale nie do końca.. Dlatego właśnie biegamy za wszystkim. Za "fejmem", za "hajsem" i za całą resztą często nieistotnych rzeczy. Przeważnie żyjemy w pędzie, więc nie ma nawet czasu usiąść i pomyśleć o ważnych sprawach. Nie atakuję tego- sama często tak mam. Dlatego doceniam fakt, że uświadamiam sobie z wiekiem takie rzeczy i staram się doceniać to co mam. Uważam, że to jest istotne, żeby zacząć po prostu żyć, odczuwać, cieszyć się. Życzę Wam miłego tygodnia kochani ! ❤



W razie pytań jestem TUTAJ !

Komentarze

Popularne posty